Składniki:
Spód:
- 100 g herbatników,
- 100 g ciasteczek owsianych,
- 75 g masła (koniecznie prawdziwego)
Nadzienie:
- 1 szklanka mleka,
- 1 łyżka mąki,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 1 cukier waniliowy,
- 1/3 kostki masła,
- 2 łyżki cukru,
- owoce leśne (maliny, borówki, jeżyny, jagody),
- 1/2 galaretki malinowej lub poziomkowej
Wykonanie:
Herbatniki i ciasteczka owsiane zmielić (ja robię to w malakserze). Dodać masło i zagnieść, aby powstałą konsystencja mokrego piasku. Tak przygotowanym ciastem wyłożyć formę do tarty o średnicy 25 cm (najlepiej z wyjmowanym dnem, bo ciasto jest niezwykle kruche). Ciasto włożyć do lodówki na 20 minut, po czym piec w temperaturze 150 stopni przez 15 minut. W rondelku wymieszać mleko, mąkę, mąkę ziemniaczaną, cukier i cukier waniliowy. Zagotować ciągle mieszając. Zdjąć z ognia i dodać masło - dobrze wymieszać. Tak przygotowaną masę wylać jeszcze ciepłą na spód tarty. Na kremie ułożyć owoce. Kiedy tarta całkowicie ostygnie przygotować pół porcji galaretki i tężejącą zalać wierzch ciasta. Zostawić w lodówce na noc bo na drugi dzień smakuje najlepiej.
Kruchy spód bez konieczności pieczenia, do tego budyniowa masa i owoce - czego chcieć więcej? Ciasto nie jest przesłodzone, w sam raz na niedzielny deser. Wykonanie nie jest ani trudne ani czasochłonne pomijając galaretkę. W moim przypadku galaretka pięknie spłynęła z ciasta dzięki formie z wyjmowanym dnem. Dość długo czekałam aż zacznie tężeć i byłam przekonana, że to już właściwy moment na wylanie jej na ciasto. Rano odkryłam, że jednak nie :) Niezależnie od galaretki ciasto jest naprawdę bardzo smaczne i jeśli z niej zrezygnujemy nie trzeba czekać całej nocy aż wszystko zastygnie.
Dzień dobry, jestem zainteresowana współpracą z Pani blogiem, proszę o kontakt:) wspolpraca@armadeo.pl
OdpowiedzUsuń