Składniki:
- 200 g mąki pszennej,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 4 łyżki kakao,
- 160 g cukru muscovado,
- 150 ml napoju gazowanego typu coca-cola,
- 100 ml oleju słonecznikowego,
- 2 jajka,
- 1 łyżka cherry brandy (opcjonalnie)
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, cukier. W drugim mokre: roztrzepane jajka, colę, olej, brandy. Połączyć zawartość obu naczyń, mieszając krótko, tylko do połączenia składników. Foremkę do muffinków wyłożyć papilotkami, nałożyć do nich ciasto do 3/4 wysokości papilotek. Piec w temperaturze 200 stopni 25 minut (do suchego patyczka). Udekorować dowolnie.
Wykonanie banalnie proste. Polecam bo dzięki zawartości bąbelków babeczki wydają się lżejsze w smaku od tradycyjnych czekoladowych. Udekorowałam masą z bitej śmietany i mascarpone: ubiłam śmietankę 36% (250ml) z 2 łyżkami cukru pudru, dodałam 125 g mascarpone i ubiłam ponownie. Trzeba pamiętać tylko aby składniki kremu były bardzo zimne, schłodziłam nawet miskę, w której ubijałam śmietanę bo za pierwszym razem wszystko przepięknie się zwarzyło :) Polecam!
Nigdy takich nie jadłam. Czy cocacola jest bardzo wyczuwalna ? Zapraszam na chilicake.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCoca-cola nie jest wyczuwalna. Dominuje smak czekoladowy. Coca-colę można zresztą zastąpić wodą gazowaną ale wtedy lepiej dodać więcej cukru. W tym przypadku cola działa podobnie jak dodanie wody gazowanej do ciasta na naleśniki - nadaje lekkości. Warto spróbować!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na takie muffinki. Chętnie spróbuję, właśnie z ta coca-colą
OdpowiedzUsuń