Składniki:
Ciasto:
- 140 g cukru,
- 1 opakowanie (10 g) cukru waniliowego z prawdziwą wanilią,
- 125 g miękkiego masła,
- szczypta soli,
- 3 jajka,
- 120-130 g gęstej kwaśnej śmietany 22%,
- 2 łyżki bardzo mocnego naparu kawy,
- 170 g mąki pszennej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 łyżki mleka
Kruszonka:
- 100 g grubo pokruszonych orzechów włoskich,
- 50 g cukru trzcinowego,
- 1 łyżka mąki,
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu,
- 1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
Wykonanie:
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Ucieramy cukier i cukier waniliowy z masłem i solą na puszystą, kremową masę. Kolejno wbijamy jajka, dokładnie ucierając masę po dodaniu każdego. Wlewamy śmietanę i kawę, mieszamy mikserem ustawionym na najniższe obroty. Porcjami, stale ucierając na niskich obrotach, dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia na zmianę z mlekiem. Przygotowujemy kruszonkę, mieszając wszystkie składniki. Tortownicę o średnicy 20 cm smarujemy masłem i oprószamy mąką. Napełniamy ciastem kawowym, równomiernie posypujemy kruszonką orzechową. Pieczemy 50 minut na środkowym poziomie piekarnika, aż patyczek wetknięty w ciasto będzie suchy po wyjęciu.
Ciasto piekło się 1,5 godziny bo patyczek ciągle był mokry a i tak wyszedł zakalec... Dopiekłam jeszcze pół godziny dłużej żeby w ogóle dało się spróbować ustawiając piekarnik na grzanie tylko z dołu. Pachniało pięknie - jak orzechowe ciasteczka na święta i już myślałam, że to będzie TO. Jedyne co zmieniłabym, gdybym spróbowała dać mu drugą szansę to zupełnie zimna kawa - dałam letnią i być może to spowodowało zakalec. Przepis bardzo mnie rozczarował.
No niestety - zakalce to część pieczenia... Grunt to się nie zrażać, następne będzie cudne :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością nominowałam Cię do Liebster Blog Award, szcegóły tutaj : http://kuchennearomaty.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html, pozdrawiam, miłej zabawy:)
OdpowiedzUsuń