Składniki:
- 250 g polenty,
- 1 l dowolnego bulionu,
- 2 ząbki czosnku,
- puszka pomidorów,
- 50 g parmezanu (ewentualnie Gruyère, Dziugas, Bursztyn),
- świeża bazylia,
- oliwa z oliwek,
- cukier,
- sól,
- pieprz
Wykonanie:
Do wrzącego bulionu wsypać kaszkę - energicznie mieszając. Po zagotowaniu zmniejszyć ogień pod garnkiem i ciągle mieszając gotować polentę około 15 minut. Gdy jest gotowa wyłożyć ją na spryskaną wodą stolnicę (blat, matę silikonową) i rozsmarować na grubość 1 cm. Pozostawić do ostygnięcia (ok. 30 minut). W międzyczasie rozgrzać piekarnik do temperatury 200 stopni i przygotować sos. Na patelni rozgrzać oliwę i krótko przesmażyć na niej czosnek przeciśnięty przez praskę. Dodać pomidory z puszki pokrojone na mniejsze kawałki (same pomidory, bez sosu). Doprawić solą, pieprzem i cukrem. Smażyć, aż większość płynu odparuje. Pod koniec smażenia dodać posiekaną bazylię. Szklanką lub kółkiem do wykrawania wyciąć z polenty krążki o średnicy około 6 cm. Ułożyć je w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym oliwą. Na wierzchu ułożyć przygotowany wcześniej sos pomidorowy i posypać świeżo startym parmezanem. Zapiekać przez 12-25 minut - górna i dolna grzałka, następnie 5 minut - górna grzałka i opiekanie.
Sama nie wiem co myśleć o tym daniu - troszkę za bardzo bulion (użyłam warzywnego) zdominował smak kaszki i trudno mi ocenić czy różni się ona czymś więcej poza kolorem od kaszy manny. Należy bardzo uważać podczas wsypywania polenty do wrzątku gdyż chwilowa nieuwaga może spowodować powstawanie grudek. Mam też wątpliwości co do smarowania naczynia oliwą - placki przyklejają się podczas pieczenia. Dodatkowo bez sosu danie byłoby na pewno nudne i męczące w smaku. Następnym razem potraktowałabym to raczej jako dodatek np. do gulaszu.
Polentę jadłam dotychczas tylko w wersji śniadaniowej, na słodko ;) Ciekawy pomysł z tymi plackami.
OdpowiedzUsuńuwielbiam polentę, a ten przepis jest bardzo ciekawy:D
OdpowiedzUsuń