Składniki:
- duża puszka pomidorów,
- strąk czerwonej papryki,
- 250 g marchewki,
- 3 dymki,
- 2 cebule,
- ketchup,
- sos sojowy,
- curry,
- chilli w proszku (użyłam startych w moździerzu suszonych płatków chilli),
- 3 szklanki bulionu drobiowego,
- pierś z kurczaka,
- 2 łyżki oleju
Wykonanie:
Cebulę obrać, posiekać. Podsmażyć na 2 łyżkach rozgrzanego oleju. Zalać bulionem. Dodać obraną i pokrojoną w kawałki marchewkę. Gotować 25 minut. Paprykę opłukać, usunąć gniazdo nasienne. Następnie pokroić w paski. W trakcie gotowania razem z pomidorami dodać do zupy. Zupę odstawić z ognia, ewentualnie lekko ją zmiksować. Doprawić ketchupem, solą, pieprzem, curry, chilli i kilkoma kroplami sosu sojowego. Mięso opłukać, pokroić w drobne kawałki. Podsmażyć na oleju. Dymkę obrać, pokroić. Razem z mięsem wrzucić do zupy. Całość gotować 5 minut. Podawać z białym pieczywem.
Zupa smakuje dokładnie tak, jak pamiętam z domu - czyli przepis jest bardzo dobry :) Nie ma znaczenia czy pomidory z puszki będą całe czy też w kawałkach skoro i tak zostaną zmiksowane. Aby zupa była naprawdę pikantna należy odpowiednio dobrać ilość przypraw, w zależności od upodobań oczywiście. Sypnęłam jakieś trzy łyżki sproszkowanego chilli, po łyżeczce curry, pieprzu i soli. Czuć lekko palący smak na języku ale nie za mocno - tak jak lubię. Idealnie rozgrzewa w tak chłodny dzień jak dziś. W wersji wegetariańskiej wystarczy zrezygnować z kurczaka. Do zupy doskonale pasuje świeża bagietka. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz